Sprzedaż udziałów nie uchroni prezesów
Fakt, że w momencie sprzedaży spółka ma środki na koncie i niezaspokojone wierzytelności, a bank przedłuża jej termin spłaty kredytu obrotowego, nie zwalnia członków zarządu z odpowiedzialności za niezgłoszenie wniosku o upadłość.
Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 28 grudnia 2016 r., I ACa 1068/16).
Bank wystąpił z powództwem o zapłatę ponad 135 tys. zł wraz z odsetkami przeciwko Łukaszowi J. i Krzysztofowi Z. Panowie byli członkami zarządu spółki X zajmującej się działalnością usługową w zakresie serwisowania i remontowania urządzeń przemysłowych. Bank udzielił jej kredytu obrotowego do kwoty 90 tys. zł. Następnie termin spłaty kredytu przedłużono do końca 2009 r. Aneks w tej sprawie strony podpisały w grudniu 2008 r., a miesiąc później Łukasz J. i Krzysztof Z. sprzedali swoje udziały w spółce Grzegorzowi D. i zaraz zostali odwołani z zarządu. Spółka wykorzystała do końca przyznany przez bank limit, ale nigdy nie spłaciła zadłużenia. Grzegorz D. już nie żyje.
Bank nie miał z czego egzekwować spłaty – majątek spółki był niewystarczający. Swoje roszczenia skierował przeciwko byłym prezesom, gdyż jego zdaniem w okresie, gdy sprawowali funkcję w zarządzie spółki X, istniały podstawy do złożenia wniosku o upadłość. Sprzedając udziały jako wspólnicy, próbowali przed tym uciec.
Sytuacja trudna czy fatalna
Odpowiadając na pozew banku Łukasz J. i Krzysztof Z. argumentowali, że za ich kadencji nie było podstaw do złożenia wniosku o upadłość. Na dzień sporządzenia przez nich oświadczenia w sprawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta